sobota, 13 października 2012

Poczta Polska


Początek Poczty PolskiejDzisiaj czas na bardzo subiektywne odczucie - postanowiłem, że także mogę ponarzekać. 


Wydawać by się mogło, że Poczta Polska przeszła gruntowne zmiany. Wiele lat temu wprowadzono system numerków, które zlikwidowały kolejki (niestety jedynie wizualnie - czekać trzeba i tak), ale niestety pocztowcy niczego nie nauczyli się dzięki danym, które pozyskali z tego systemu. A przecież łatwo sprawdzić ilu klientów czeka w kolejce, w zestawieniu godzinowym, w zależności od dnia tygodnia, miesiąca. Długość kolejki jest rejestrowana przez system i ... nic z tego nie wynika. Otwartych okienek zawsze tyle samo - bywam na poczcie dość często o różnych godzinach, więc wiem co mówię. 


Także system śledzenia przesyłek tak dobrze sprawdzający się w firmach kurierskich w systemie pocztowym nie działa - nie pomogło nawet wprowadzenie skanerów kodów kreskowych i oznaczanie każdej przesyłki indywidualnym kodem. Śledzenie przesyłek nadal kuleje, choć uczciwie muszę przyznać, że przynajmniej istnieje. 


Kilka razy już zetknąłem się z tym, że na odbiór przesyłki poleconej czeka się kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt minut, gdyż osoba szukająca przesyłki nie może jej znaleźć. Jak to jest możliwe - nie wiem. Wszystkie przesyłki ułożone są w jednym pomieszczeniu i dla każdego normalnego człowieka logicznym jest, że powinny być jakoś ułożone. Adresami lub datami. W ostateczności można by w systemie (który służy jedynie do sprawdzenia czy paczka istnieje) oznaczać miejsce jej składowania - to się chyba tak często nie zmienia. To wydawało by się załatwiać problem. Otóż nie mam pojęcia w jaki sposób segreguje się te przesyłki w moim urzędzie pocztowym, ale faktem jest, że nikt tam nie może niczego znaleźć. Co więcej - znana mi jest sytuacja w której klient przyszedł po odbiór przesyłki i po sprawdzeniu w systemie okazało się, że przesyłka została odesłana. Kiedy jednak powiedział, że żona prosiła o przedłużenie terminu jej odbioru, cudem znalazła się na zapleczu. Co więc zostało odesłane? Co stanie się z danymi w systemie? Dotrze tylko elektroniczny duch przesyłki i rozpoczną się poszukiwania? Skoro już zainstalowano system komputerowy to może czas nauczyć się go obsługiwać, by nie dochodziło do tak kuriozalnych sytuacji?


gra poczta
Jaka jest moja rada? Oczywistym wydawałoby się korzystanie z konkurencyjnych firm, by Poczta Polska zmuszona była zweryfikować swoje procedury. Niestety - korzystałem z usług konkurencji i sprawa nie wygląda lepiej. Powiedziałbym nawet, że lepiej odczekać swoje i odebrać przesyłkę niż korzystać z usług firmy kurierskiej, która zupełnie nie dba o powierzone przesyłki i potrafi zniszczyć każdą paczkę mimo oznaczeń o konieczności delikatnego traktowania - w moim przypadku miało to miejsce z firmą Siódemka, która przez tydzień ignorowała moje próby skontaktowania się, a po tym terminie poinformowali, że upłynął tygodniowy termin zgłoszenia reklamacji, natomiast firma Opek tłumaczyła się niewłaściwym zabezpieczeniem przesyłki przez wysyłającego (wewnątrz znajdowały się połamane płyty MDF, przypuszczam więc, że przesyłka powinna być opakowana w skrzynię z hartowanej stali). Poczta Polska przynajmniej pod tym względem wypada nieźle. Szkoda tylko, że na tak marnym tle. Pozostaje mi więc tylko polecić przyszłym pocztowcom trening od najmłodszych lat...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz